W ostatnim czasie Polacy wyrażali na przeróżne sposoby swoją niechęć do Rosji i jej władcy- Putina. Restauracje do każdego zamówionego posiłku dołączały jabłka. Inne, bardziej radykalne, nie obsługiwały klientów popierających dyktatora. Młodzież działa w Internecie tworząc karykatury i grupy pod hasłem "Jedz jabłka na złość Putinowi". Myślałam, że do tej wojny nie zostanie już wprowadzony żaden nowy element. A jednak. Walka przeniosła się na.... ubrania!
Konkretnie na bluzy. Projekt jest wynikiem współpracy młodego projektanta Pawła Androsiuka i Konrada Parola z Boys Left Girls Right. Sama grafika, która została zamieszczona na bluzach powstała rok wcześniej.
"W okresie powstawania prac było bardzo głośno o sytuacji prześladowanych osób homoseksualnych w Rosji. Zbiegło się to również z Eurowizją, którą wygrała drag queen - Conchita Wurst, która poza sceną, prywatnie jest także zadeklarowanym gejem i działaczem środowiska LGBT. Transmisja występu była podobno ocenzurowana w rosyjskiej telewizji, lecz "Rise Like Phoenix" stał się najpopularniejszą i najczęściej ściąganą piosenką na rosyjskim iTunes. W nawiązaniu do całego zajścia, postanowiłem, że też w pewnym sensie "dam pstryczka" w nos Putinowi wykonując kilka kolaży przy użyciu jego wizerunku."
Pstryczek został zadany i grafika trafiła w ręce Konrada Parola. Projekt jest różnie odbierany, ale moim zdaniem to świetna, alternatywna droga propagandy. Każdy powinien zobaczyć tę bluzę i zastanowić się nad jej przekazem. Przyzwyczajamy się do sytuacji na Ukrainie, a nie powinniśmy. Widocznie trzeba było dorobić Putinowi "Wursta", żeby przypomniało nam się, że coś jest nie tak.
bluzę można kupić bezpośrednio TU
Dziś nie będzie zdjęć. Przytyłam po świętach i walczę sama ze sobą, żeby znowu się Wam pokazać ;)
