Od długiego czasu czekałam na zimową edycję Bakalii, która odbyła się w zeszłą sobotę. Odruchowo poszłam do budynku Sztuki Wyboru w gdańskim garnizonie, ale zamiast targów trafiłam na festiwal Smakuj Trójmiasto.
Nigdy wcześniej nie widziałam 45 restauratorów w jednym miejscu. Po jedzenie, które mogliśmy kupić za naprawdę niewielkie pieniądze, ustawiały się kolejki. Wiele osób mówiło, że takie wydarzenie powinno obejmować dwa, a nie jeden dzień. Oczywiście po to, żeby wszyscy się najedli :) Niektórzy rezygnowali nawet ze zjedzenia śniadania, żeby mieć miejsce na trójmiejskie pyszności. Przy zbliżających się świętach, zjedzone dania były też inspiracją, którą nawet sama zamierzam wykorzystać :)
Ale wracając do Bakalii! Okazało się, że mają miejsce dosłownie kilka metrów dalej, w Starym Spichlerzu. Podobnie jak na Smakuj Trójmiasto, ogromna frekwencja i ciepły, świąteczny klimat. Oczywiście nie ominęłam okazji na kupienie prezentów. Mydło z zieloną herbatą, z jednego zdjęcia, powędrowało akurat do mojego mikołajkowego buta :)
Zobaczcie fotorelację!