niedziela, 8 listopada 2015

Babi Targ

Wczoraj gdańska Galeria Przymorze zamieniła się w jedno wielkie babskie targowisko. Poza ubraniami i wszelkimi dodatkami, można było też spotkać... foremki do ciastek (poczułam się tak świątecznie).

Babi Targ to odmiana coraz bardziej popularnych "swapping parties", czyli przyjęć, podczas których możemy wymienić swoje rzeczy lub kupić nowe za niewielką cenę. 

Zarówno sprzedawczynie, jak i osoby kupujące były bardzo zadowolone z takiego rodzaju imprezy. Co prawda kolejki do przymierzalni były niebotycznej długości, ale wiele osób z uśmiechem odświeżyło swoją szafę przed zimą. 

Moim najlepszym łupem są akurat białe butki, które możecie zobaczyć na zdjęciach poniżej :)

Na ubrania, które nie znalazły nowych właścicieli też był sposób. Uczestniczki mogły przekazać pozostałe rzeczy do sklepu charytatywnego LukLuk i w ten sposób wesprzeć działania skierowane do osób bezrobotnych. 

Popieram inicjatywę!


Swoją drogą, widzieliście co dzieje się z kolekcją Balmain dla H&M? Ludzie są naprawdę cwani :D






















2 komentarze:

  1. Świetny targ, nie byłam nigdy na takim ;)
    PorcelainDesire

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc, to też był mój pierwszy taki targ. Ale dobrze, że w końcu dziewczyny wychodzą ze swoimi rzeczami :) Przy następnej okazji biorę pół swojej szafy do wystawienia! :D

      Usuń